DZIEŃ I – God morgon Sverige

3 grudnia rozpoczęła sie nasza przygoda – mobilność grupowa seniorów do Szwecji realizowana w ramach projektu „Senior otwarty na świat” nr 2022-1-PL01-KA122-ADU-000071920.

Nad ranem wszyscy wyruszyliśmy autobusem z Opola na lotnisko w Katowicach, z którego o 6:00 wylecieliśmy do Kopenhagi. Tam odebrał nas przewoźnik i wszyscy pojechaliśmy do hotelu w Malmö. Droga była niesamowita, ponieważ oba miasta są oddzielone od siebie Morzem Bałtyckim, przez które przechodzi most Oresund – więc widoki były bajeczne, a entuzjazm seniorek rekompensował zmęczenie po podróży.

Po dotarciu do hotelu czekał na nas koordynator, który zaznajomił wszystkich z podstawowymi informacjami na temat mobilności. Następnie  wszyscy zjedliśmy śniadanie i mieliśmy chwilę dla siebie. Gdy już trochę odpoczęliśmy po podróży wyszliśmy na spacer po centrum Malmö, na którym znajdował się jarmark świąteczny, który wszystkim bardzo się spodobał. Po spacerze wróciliśmy do hotelu i resztę dnia odpoczywaliśmy po podróży z entuzjazmem oczekując kolejnego dnia.

DZIEŃ II – Poznajemy aktywności szwedzkich seniorów

Drugi dzień naszej przygody rozpoczęliśmy od śniadania w hotelu i przygotowania się na cały dzień.

O 10:00 wyszliśmy z hotelu i spacerem wyruszyliśmy w kierunku spotkania organizacyjnego z fundacją EU Mobility, na którym czekał na nas poczęstunek. Spotkanie nie trwało długo, ponieważ chwilę później mieliśmy zaplanowane wyjście do jednego z Domu Seniora w Malmö. Odbyła się tam rozmowa z koordynatorką projektów, która opowiadała o tym jakie możliwości mają seniorzy w Malmö. Wszyscy z podziwem słuchaliśmy o tym, jak wiele możliwości spędzenia czasu mają seniorzy w tym mieście. Jedną z ciekawostek było to, że w samym Malmö znajduje się aż 14 Domów spotkań dla seniorów, a do nich wszystkich w ciągu miesiąca przychodzi łącznie aż 8 000 seniorów w wieku od 67 do nawet 100 lat.

Po rozmowie z koordynatorką wszyscy poszliśmy grać w Curling. Było to dla nas coś nowego, więc wszyscy musieliśmy się nauczyć zasad i punktacji, które na szczęście były bardzo proste. Zostaliśmy podzieleni na cztery grupy dwuosobowe i graliśmy między sobą – jedna grupa przeciwko drugiej. Podczas gry wszystkim towarzyszyły pozytywne emocje, ponieważ było dużo zabawy, śmiechu i zdrowej rywalizacji. Gra dla wszystkich zakończyła się sukcesem, bo nie liczyło się to kto wygrał, a to, ile radości wszystkim dała.

Po wyjściu z Domu Seniora pojechaliśmy autobusem w stronę hotelu, do którego poszliśmy odnieść niepotrzebne rzeczy, by następnie ruszyć dalej w drogę autobusem – tym razem w stronę morza. Wysiedliśmy na przystanku obok najwyższego budynku w Malmö, który liczy aż 54 piętra, po czym poszliśmy w stronę morza, aby przejść się na krótki spacer z pięknym widokiem, podczas którego robiliśmy sobie dużo pamiątkowych zdjęć. Gdy zaczęło się już robić ciemno, wróciliśmy do hotelu na obiadokolację i szykowaliśmy się na kolejny dzień pełen atrakcji.

DZIEŃ III – przysmaki seniorów z Malmö

Trzeci dzień rozpoczęliśmy leniwie, bo zaczęliśmy od śniadania i czasu wolnego, w którym każdy mógł odpoczywać i robić to, na co miał ochotę w hotelu.  Dopiero o godzinie 12 wyruszyliśmy autobusem do kolejnego Domu Seniora w Malmö, w którym wspólnie z seniorami ze Szwecji jedliśmy lunch, który był serwowany na miejscu. Każdy chciał spróbować przysmaków, którymi zajadają się seniorzy w Malmö, więc postaraliśmy się zrobić tak, aby każdy spróbował choć trochę każdego z dań. Po lunchu nadszedł czas na koncert, podczas którego podziwialiśmy talent muzyczny jednego z seniorów. Po występie postanowiliśmy, że do hotelu wrócimy spacerem, a przy okazji zwiedzimy parę nowych miejsc tj. zamek w Malmö, na miejscu którego robiliśmy sobie zdjęcia; kościół protestancki, w którym były zachowane malowidła sprzed ponad 300lat.
Potem powrocie do hotelu, chwili odpoczynku i i smacznej kolacji postanowiliśmy wybrać się na kolejny spacer podziwiając miejsca, które już poznaliśmy na przestrzeni poprzednich dni. To był udany dzień.

DZIEŃ IV – Kopenhaga na święta

Czwartego dnia mobilności mieliśmy zaplanowany wyjazd do Kopenhagi. Po śniadaniu mieliśmy zbiórkę w hotelowym lobby, po czym wyszliśmy na dworzec kolejowy, aby dostać się do Kopenhagi pociągiem. Było to dla wszystkich coś nowego, ponieważ nigdy wcześniej nikt nie miał okazji jechać pociągiem ze Szwecji do Danii. Gdy dostaliśmy się na lotnisko w Kopenhadze przesiedliśmy się do miejskiego metro, aby dostać się do centrum miasta – okazało się, że metro w Danii jest niezwykle zautomatyzowane, ponieważ nie ma w środku żadnego kierowcy – wszystkich to pozytywnie zaskoczyło.

Gdy wysiedliśmy w centrum miasta, podziwialiśmy Dworzec Główny, który jak się okazało od momentu wybudowania nie był w żaden sposób przerabiany. Następnie poszliśmy na spacer na najbardziej popularna ulicę w Kopenhadze, na której znajduje się sporo ekskluzywnych sklepów, ale nie tylko. Można było tam kupić również pamiątki, których nie mogliśmy sobie odpuścić. Zaszliśmy na duży jarmark, na którym zrobiliśmy sobie krótką przerwę, aby zobaczyć jak wyglądają tamtejsze jarmarki świąteczne. Następnie poszliśmy się zagrzać do kawiarni i wypić pyszną kawę i herbatę. Po udanym odpoczynku udaliśmy się wszyscy nad kanał Nyhavn, aby podziwiać charakterystyczne dla Kopenhagi kolorowe domki. Domki te okazały się niesamowicie malownicze i zachwyciły wszystkich swoją niepowtarzalnością. Wzdłuż kanału znajdowało się mnóstwo restauracji i barów, w których tamtejsi mieszkańcy i turyści odpoczywali od zgiełku miasta.

Następnie przeszliśmy obok teatru i jednej z największych oper na świecie, której dach składa się częściowo ze złota! Zobaczyliśmy również przepiękny plac na którym znajdowały się cztery pałace, gdzie w jednym z nich na zimę zamieszkuje rodzina królewska. Gdy tam staliśmy, byliśmy świadkami zmiany warty . Udaliśmy się również do przepięknego kościoła, zbudowanego z marmuru, który był budowany około 150lat! Po zwiedzeniu kościoła i budynków wokół niego, postanowiliśmy wsiąść do metra i wrócić na lotnisko w Kopenhadze, aby następnie wrócić pociągiem do hotelu w Malmo. Resztę dnia spędziliśmy w hotelu odpoczywając – to był długi, ale jakże ciekawy dzień!

DZIEŃ V – Pora na Fikę

Piąty dzień mobilności był przedostatnim dniem, który spędzaliśmy w Szwecji.

W południe wyruszyliśmy busem do jednego z Domów Seniora w Malmö, w którym jeszcze do tej pory nie byliśmy. Gdy dotarliśmy na miejsce poproszono wszystkich, aby usiedli na krzesełkach i zaczęli się przygotować na zajęcia jogi i medytacji. Tak więc zrobiliśmy – została włączona relaksująca muzyka, która wprowadziła wszystkich w stan relaksu, po czym rozpoczęły się delikatne zajęcia rozciągające przygotowane specjalnie dla seniorów. Po jodze przyszła pora na ćwiczenia oddechowe i medytację.

Kiedy zakończyliśmy sekcję relaksacyjną przyszła pora na Fikę – tak w Szwecji mówi się na przerwę na kawę z poczęstunkiem. Kiedy rozmawialiśmy między sobą podeszła do nas jedna z Seniorek, która – jak się okazało – pochodziła z Polski. Rozmowa z nią nie miała końca! Opowiedziała nam ciekawostki na temat Szwecji i tego jak Malmö zmieniło się na przestrzeni wielu lat oraz jak z perspektywy seniora wygląda tamtejsze życie. Następnie wybraliśmy się całą grupą do jednego z muzeów w Malmö, w którym podziwialiśmy stare samochody, samoloty oraz statki, a także wspólnie korzystaliśmy z części interaktywnej, w której każdy z nas próbował różnych urządzeń – było przy tym mnóstwo zabawy i śmiechu. Po zwiedzaniu muzeum wróciliśmy do hotelu na kolację w oczekiwaniu na kolejny dzień.

DZIEŃ VI – Delektowanie ostatnich chwil w Malmö

Dzień szósty był ostatnim dniem mobilności seniorów w Szwecji. Do godziny 11 mieliśmy czas, aby zjeść śniadanie i wyszukiwać się do wyjścia, aby na zakończenie naszej wizyty odwiedzić organizację goszczącą. Na miejscu czekał na nas pyszny poczęstunek! Delektowaliśmy się ostatnimi chwilami w Malmö, spędzając razem czas przy kawie i słodkościach, po czym przyszedł czas na wręczenie wszystkim uczestnikom certyfikatów i wzniesienie toastu za ten wspaniale spędzony czas.

Do wyjazdu na lotnisko pozostały nam 2 godziny, więc postanowiliśmy spędzić ten czas produktywnie, wykorzystując go na kupienie ostatnich pamiątek. Następnie udaliśmy się do hotelu po bagaże, które wcześniej tam zostawiliśmy i udaliśmy się na dworzec kolejowy, aby wspólnie wyruszyć na lotnisko, z którego bezpośrednio wróciliśmy do Polski.

To był wspaniały czas, którego żaden z uczestników nigdy nie zapomni

DZIEŃ I – ¡ Hola Valencia !

Przygodę w postaci grupowej mobilności do pięknej Walencji rozpoczęliśmy dnia 1 października 2023r. zaczynając od przelotu samolotem z Krakowa do Alicante. Z uwagi na bardzo wczesną godzinę lotu mieliśmy okazję podziwiać przez okna samolotu przepiękny wschód słońca, będąc na wysokości około 12km nad powierzchnią Ziemi. Nasi seniorzy byli zachwyceni tym niecodziennym widokiem.

Po wylądowaniu  na lotnisku w Alicante czekała na nas delegacja z organizacji ESMOVIA, która będąc partnerem projektu „Senior otwarty na świat” nr 2022-1-PL01-KA122-ADU-000071920 była współorganizatorem mobilności. Reprezentanci organizacji zabrali wszystkich uczestników do hotelu. Tam mieliśmy sporo czasu na wypakowanie, odpoczynek po podróży, zjedzenie obiadu oraz przygotowanie się na wycieczkę zapoznawczą z Walencją. I tak, późnym wieczorem wraz z sympatyczną Panią Aleksandrą z organizacji ESMOVIA udaliśmy się na spacer uliczkami urokliwego miasta środkowo-wschodniej Hiszpanii. Miejsce odwiedzone przez seniorów, które zapewne zostanie w ich pamięci na dłużej to targ główny znajdujący się w starej części miasta. Miejsce to zachwyca bogactwem kolorów, smaków i aromatów kuchni śródziemnomorskiej. Przechadzając się pomiędzy stoiskami seniorzy byli pełni podziwu modernistycznej architektury oraz niezwykłej użyteczności tego miejsca. Oprócz wspomnień, uczestnicy z tego miejsca wynieśli również zakupione na targu pamiątki, których było naprawdę sporo.

DZIEŃ II – Buenos días España

Drugiego dnia od razu po smacznym śniadaniu cała grupa uczestników projektu udała się do siedziby organizacji goszczącej nas w Walencji. Po oprowadzeniu po biurze pracownicy zaprosili nas do sali konferencyjnej, by przy kawie i herbacie opowiedzieć nam czym zajmuje się ESMOVIA oraz o życiu i zwyczajach hiszpańskich mieszkańców Walencji. Po zakończonym spotkaniu udaliśmy się na miasto, by kontynuować jego zwiedzanie, a następnie udać się w kolejne miejsce uwzględnione w naszym grafiku mobilności tj. CENTRO FORMACIÓN DE PERSONAS ADULTAS L’ALGUER (Publiczne Centrum Szkolenia Dorosłych w Alguer). Tam nasi seniorzy zapoznali się ze specyfiką działania Centrum Szkolenia oraz odbyli mały kurs języka hiszpańskiego. Każdy z seniorów był uradowany możliwością poznania nowego języka i nauki podstawowych zwrotów, których mógł użyć jeszcze podczas tej mobilności.

DZIEŃ III – połączeni z matką naturą

Trzeciego dnia wczesnym rankiem wyruszyliśmy do pobliskiego parku by spotkać się z Kelsie Kerwin, która poprowadziła dla uczestników projektu warsztaty skupiające się na uwolnieniu od natłoku myśli i skupieniu na powiązaniu z naturą oraz pracach manualnych pozwalających skupić się na tu i teraz. Aby poczuć więź z matką Ziemią nasi seniorzy wykonywali wszystkie ćwiczenia podczas warsztatów na bosaka. Zdaniem seniorów było to bardzo ciekawe doświadczenie, które skłoniło ich do refleksji i zachęciło do kontynuowania takich zajęć po powrocie do Polski. Zrelaksowani i zjednoczeni z naturą udaliśmy się do Muzeum Oceanograficznego w Mieście Sztuki i Nauki, czyli największego akwarium w Europie, w którym żyją gatunki zwierząt morskich z całego świata. Widok tych niesamowitych zwierząt takich jak m.in. pingwiny, morsy, żółwie, meduzy, rekiny i płaszczki był zniewalający. Dodatkową atrakcją jaką mieliśmy okazję zobaczyć był pokaz delfinów, który na pewno będzie przez nas opowiadany nie raz wszystkim znajomym.